Dlaczego makrobiotyka?

Ten blog to dokumentacja rewolucji jaka dokonała się w moim życiu za sprawą makrobiotyki w wersji wegańskiej. Do zainteresowania się nią skłoniła mnie przebyta choroba nowotworowa. Chciałabym podzielić się moimi doświadczeniami, pomysłami na pyszne wegańskie makrobiotyczne posiłki i rozważaniami o zdrowiu i naturalnym stylu życia.
Makrobiotyka to nie tylko "dieta", ale styl życia, sposób myślenia i postępowania. Makrobiotyka, choć niektórym może wydawać się bardzo rygorystyczna (bo przecież trzeba zrezygnować z produktów pochodzenia zwierzęcego i większości tzw. normalnego jedzenia) i trudna do zrealizowania (posiłki przygotowywane są na bieżąco i kilka godzin dziennie trzeba spędzić w kuchni), jest tak naprawdę jedną wielką przygodą. Jedzenie makrobiotyczne jest pyszne, naturalne, energetyczne, służy naszemu zdrowiu, przywraca równowagę i daje jasność umysłu. Kuchnia makrobiotyczna to pole popisu dla osób kreatywnych, które lubią eksperymentować, ale jednocześnie w życiu realizują się w wielu innych dziedzinach. Im dłużej stosujesz makrobiotykę, tym mniej zastanawiasz się co ugotować, jak skomponować posiłki, wystarczy, że interpretujesz sygnały, które wysyła ci twoje ciało i po prostu gotujesz "intuicyjnie". I każdy posiłek staje się prawdziwą ucztą.


piątek, 23 grudnia 2011

Wegańskie ciasto orzechowe

Ten przepis znalazłam na stronie weganie i nieco go zmodyfikowałam. Samo ciasto, z kilkoma zmianami, jest prawie takie samo jak oryginale, podaję więc za autorami.


Składniki:
- 2 szkl. pełnoziarnistej mąki pszennej
- 1 szkl. pełnoziarnistej mąki orkiszowej
- 1 kostka tofu naturalnego
- 3/4 szkl. mleka sojowego
- 3/4 szkl. nierafinowanego oleju sezamowego/ryżowego
- 3/4 szkl. cukru Muscovado (lub innego nierafinowanego i brązowego)
- 2 łyżki słodu orkiszowego
- opakowanie proszku do pieczenia Weinsteinbackpulver
- 1 łyżeczka sody oczyszczonej


Przygotowanie:
Tofu miksujemy z mlekiem, a następnie dodajemy słód i olej i łączymy. Suche składniki łączymy w osobnej misce, po czym dodajemy do nich składniki mokre i miksujemy wszystko razem, aż do uzyskania jednolitej konsystencji (jest to dosyć trudne, bo ciasto bardzo się klei, ja miałam problem, żeby wszystko wymieszać mikserem, ale innej możliwości nie ma).
Wstawiamy na ok. pół godziny do piekarnika rozgrzanego do 180 stopni. Ciasto wyjmujemy stopniowo: najpierw zostawiamy na chwilę w zamkniętym piekarniku, a potem jeszcze przez kilka minut trzymamy je w środku przy otwartych drzwiach piekarnika.
Gdy ciasto ostygnie przekrawamy je na pół i każdą warstwę, górę i dół, smarujemy powidłami śliwkowymi i posypujemy posiekanymi i uprażonymi na suchej patelni orzechami. Z wierzchu polewamy czekoladą i ozdabiamy bakaliami.  


Smacznego!

Wegańskie ciasto czekoladowe


                                                       Składniki:
 
- filiżanka musu lub soku jabłkowego
- filiżanka mleka sojowego
- 3 filiżanki pełnoziarnistej mąki orkiszowej
- 3 łyżki karobu lub kakao
- 1 łyżka skórki startej z cytryny
- 1 opak. proszku do pieczenia
- szczypta soli
- po pół filiżanki cukru Muscovado i słodu (np. orkiszowego)
- pół filiżanki nierafinowanego oleju rzepakowego

Przygotowanie:
Suche i mokre składniki łączymy osobno (tzn. suche z suchymi, mokre z mokrymi).
Mus jabłkowy przygotowujemy z 1 startego jabłka i garści namoczonych we wrzątku rodzynek, które razem gotujemy na wolnym ogniu, aż jabłko się rozgotuje.
Następnie łączymy suche i mokre składniki i wyrabiamy ciasto. Powinno mieć ono taką konsystencję, żeby z trudem odchodziło od łyżki. Piekarnik nastawiamy najpierw na 125 stopni, a potem stopniowo zwiększamy temperaturę do 175 stopni. Pieczemy w sumie 60 minut. Po tym czasie wyłączamy piekarnik i zostawiamy ciasto jeszcze na kilka minut, a potem otwieramy piekarnik i jeszcze przez chwilę trzymamy je w środku.
Gdy ciasto ostygnie przekrawamy je nożem na pół i smarujemy każdą z części czekoladą (tabliczkę czekolady rozpuszczamy w mleku sojowym) oraz posypujemy obficie migdałami. Z wierzchu również polewamy czekoladą i ozdabiamy bakaliami.


Smacznego!

Pierniczki wegańskie

Składniki:
- po 0,5 kg pełnoziarnistej mąki pszennej i orkiszowej
- 1 opakowanie proszku do pieczenia
- łyżeczka sody oczyszczonej
- pół filiżanki słodu (ja wzięłam orkiszowy)
- pół filiżanki Muscovado (nierafinowany cukier z trzciny cukrowej)
- 2 opakowania przyprawy do pierników (bez dodatku cukru i wzmacniaczy smaku)
- 4 łyżki kakao lub karobu
- pół filiżanki nierafinowanego oleju rzepakowego
- 400 ml (ok. dwie szklanki) niesłodzonego mleka sojowego

Przygotowanie:
W misce mieszamy najpierw suche składniki, a potem dodajemy mokre. Ciasto wyrabiamy dłońmi, a następnie rozwałkowujemy i foremkami wycinamy wybrane kształty. Pieczemy kilka minut w temp. 180 stopni na termoobiegu.
Pierniki nie są zbyt słodkie, więc można je polać polewą czekoladową (przygotowujemy ją z tabliczki czekolady rozpuszczonej w pół filiżanki mleka sojowego) i przyozdobić bakaliami. 

Smacznego!

Zdrowy piernik (z buraków, marchwii i bananów:)

Ten przepis nie jest mojego autorstwa - dostałam go od mojej drogiej koleżanki, ale dokładnego źródła nie znam.
Podaję składniki:
- 3 szkl. pełnoziarnistej mąki pszennej
- 2 średnie starte marchewki
- 2 średniej wielkości starte buraki
- 2 dojrzałe banany
- 20 dag suszonych moreli lub daktyli
- pół szkl. wiórków kokosowych
- pół szkl.dobrego nierafinowanego oleju
- pół szkl. mleka sojowego lub dobrego soku jabłkowego
- po łyżce cynamonu, kakao (lub karobu) i przyprawy korzennej do piernika
- szczypta soli

Przygotowanie:
Morele zalewamy gorącym mlekiem, studzimy i miksujemy z bananami i olejem.W misce mieszamy suche składniki (mąkę, wiórki i przyprawy), dodajemy buraki i marchew, a na koniec mokre składniki. Wszystko miksujemy na jednolitą masę. Wykładamy do formy i wstawiamy do piekarnika rozgrzanego do 180 stopni.
Pieczemy godzinę.


Smacznego!

Pierogi z soczewicą



Ciasto na pierogi przygotowujemy z mąki pełnoziarnistej orkiszowej lub pszennej z dodatkiem mąki zwykłej (białej), 2 łyżek lecytyny sojowej rozpuszczonej w filiżance wody, szczypty soli, łyżki oleju i gorącej wody. Zagniatamy składniki ciasta dodając tyle wody, aby ciasto było elastyczne.
Soczewicę namaczamy na kilka godzin przed rozpoczęciem gotowania, dokładnie płuczemy i gotujemy z dodatkiem wodorostu wakame lub kombu ok. 20-40 min. (czerwona gotuje się krócej, zielona dłużej). W tym czasie gotujemy na parze 2-3 średnie ziemniaki.
Soczewicę odcedzamy i miksujemy z poduszonymi widelcem ziemniakami. W rondelku na rozgrzany olej wrzucamy posiekaną drobno cebulę, wyciśnięty ząbek czosnku i 2 cm kawałek imbiru i przyprawy: po pół łyżeczki słodkiej papryki, kurkumy, kolendry i kminu rzymskiego oraz łyżeczkę curry. Chwilę podsmażamy i dodajemy do soczewicy i ziemniaków.
Na posypanej mąką stolnicy rozwałkowujemy ciasto, wycinamy koła (szklanką lub kieliszkiem), nakładamy na nie farsz i sklejamy pierogi mocno zaciskając brzegi (można do tego użyć np. widelca). Pierogi wkładamy na kilka minut do gotującej wody. Gdy wypłyną na wierzch można uznać, że są gotowe. 

Smacznego!